Miziołkomania część II |
Gazeta |
Tak jak Miziołek piszemy pamiętnik. Już niedługo przedstawimy kolejne pamiętniki młodych autorów z klasy 4 b. Przyjemnej lektury. Pamiętnik 1 Piątek – 20 maja Dziś podjąłem życiową decyzję, że zacznę pisać pamiętnik. Pomysł podsunęła mi pani od języka polskiego. Sobota – 21 maja Wstałem rano i jak zwykle w sobotę musiałem jechać na trening. Kiedy wróciłem, mało mi było grania w piłkę, więc włączyłem grę Fifa. Rodzice byli w pracy do wieczora, dlatego cały czas grałem na kompie. Niedziela – 22 maja Rano zadzwonił do mnie kolega i zaproponował wspólne wyjście do kina. Rodzice wyrazili zgodę, więc chętnie się z nim wybrałem. Film był super. Długo jeszcze wspominałem Racheta i Clanka – bohaterów filmu. Po kinie poszliśmy na pizzę. Dzień należał do udanych. Poniedziałek – 23 maja O Boże, znowu trzeba iść do szkoły! Na szczęście na pierwszej lekcji był wuef. Jak zwykle na polskim dostałem LUFĘ z dyktanda. Ale mam mocne postanowienie, że jutro to poprawię. Wtorek – 24 maja Mimo wczorajszego postanowienia znowu LUFA, a tak się starałem. Mama nie była zadowolona, o tacie nie wspomnę. Znów stracę kieszonkowe. Przynajmniej matma idzie mi lepiej. Środa – 25 maja Nie wierzę! Ogłosili wyniki konkursu z historii. Wygrałem!!! Moja siostra kujonka była trzecia. To chyba najlepszy dzień w roku. Ciekawe jaką dostanę nagrodę. Czwartek – 26 maja Dziś na treningu szermierki wybierali zawodników do mistrzostw. Wybrali mnie, ale niestety nie mogę jechać, bo w sobotę mam mecz. Czasem trudno wybrać - piłka czy szermierka. Tym razem wybrałem drużynę. Myślę, że to nie był błąd. Piątek – 27 maja Hura! Jutro wolne. W szkole afera. Dziewczyny z mojej klasy pobiły się. Musiała interweniować pani dyrektor. Jak ja się cieszę, że stałem z boku, bo znów byłoby na mnie.
Sobota – 28 maja Przegraliśmy mecz. Mogłem jechać na zawody. Moja siostra zajęła ósme miejsce. Jestem przecież od niej lepszy. Wiem, że poszło by mi wspaniale. Następnym razem dwa razy pomyślę zanim dokonam właściwego wyboru. Niedziela – 29 maja Mama cały dzień jest w pracy. Tata stara się żebyśmy się nie nudzili. Zabrał nas na wystawę robotów. Ale czad, widziałem Bumblebee z Tranformersów. Potem poszliśmy na hamburgery. Dzień z tatą był super. Chciałbym to powtórzyć. Poniedziałek - 30 maja Nauczyciele zaczęli wystawiać oceny. Nie ze wszystkich jestem zadowolony. Liczyłem na świadectwo z paskiem. Teraz nie jestem pewny czy dostanę. Autor – Grześ z kl. 4 b
|